Magdalena Szczepańska, Natalia Sęk
Puls Biznesu

Branża budowlana zmaga się z wątpliwościami w zakresie prawidłowego rozliczania usług świadczonych na gruncie podatku VAT.

Wiele z nich wynika ze specyfiki określania obowiązku podatkowego w VAT z tytułu świadczenia usług. Obowiązek ten dla usług budowlanych świadczonych na rzecz podatników powstaje w dniu wystawienia faktury, jednak nie później niż w 30 dni od momentu wykonania/zakończenia robót.

Oznacza to, że kluczowe dla rozliczenia VAT z tytułu świadczenia tych usług jest prawidłowe określenie momentu zakończenia prac. Od tego momentu podatnik ma bowiem 30 dni na wystawienie faktury- w przeciwnym razie obowiązek podatkowy w VAT powstanie w dniu, w którym upływa 30. dzień na wystawienie faktury.

W zakresie określenia momentu wykonania robót wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 2 maja 2019 r. (sygn. C-224/18). Zgodnie z treścią wyroku, podpisanie protokołu zdawczo-odbiorczego determinuje moment zakończenia usługi budowlanej, jeśli taki zapis przewiduje umowa i jeśli kalkulacja wynagrodzenia jest możliwa dopiero po odbiorze prac. W takiej sytuacji, od momentu podpisania protokołu zdawczo-odbiorczego obowiązek podatkowy w VAT powstanie nie później niż w ciągu 30 dni.

W praktyce gospodarczej zdarza się jednak, mimo realizacji usług wskazanych w umowie, zamawiający nie podpisuje protokołu zdawczo-odbiorczego ze względu na zastrzeżenia dotyczące wykonanych robót. Wówczas może pojawić się wątpliwość, czy podatnik świadczący usługi budowalne zobligowany jest do zapłaty całości VAT z tytułu tej czynności.

W tym zakresie rozstrzygnięcia dokonał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 14 listopada 2019 r. (sygn. I FSK 1148/17). Spór podatnika z organem podatkowym dotyczył sytuacji, w której zamawiający nie podpisał tego protokołu w zakresie częściowo zrealizowanych prac i nie dokonał za nie zapłaty. Jednocześnie podatnik wystąpił na drodze cywilnoprawnej z roszczeniem zapłaty przez zamawiającego określonej kwoty. Podatnik uznał, że w tych okolicznościach VAT nie stał się wymagalny i na tym etapie nie rozpoznał obowiązku podatkowego z tytułu wykonanych usług budowlanych.

Zdaniem organu podatkowego mimo że roboty budowlane nie zostały formalnie odebrane i rozliczone, ich wykonanie zrodziło obowiązek zapłaty VAT po stronie podatnika. Za podstawę opodatkowania organ przyjął kwotę roszczeń względem zamawiającego, bez względu na możliwość uznania przez sąd roszczenia jako odszkodowanie (w całości lub w części).

Naczelny Sąd Administracyjny nie przychylił się jednak do stanowiska organu podatkowego i stanął po stronie podatnika. Zgodził się z WSA, który wskazał że „sąd powszechny, rozstrzygając spór cywilny pomiędzy wykonawcą a zamawiającym przesądzi bowiem charakter i wysokość dochodzonych roszczeń”. Wówczas możliwe będzie ustalenie podstawy opodatkowania, a dopiero w momencie jej otrzymania powstanie u podatnika obowiązek podatkowy. Jeśli sąd uzna, że roszczenie ma charakter odszkodowawczy, w tym zakresie nie będzie podlegać opodatkowaniu VAT. Jest to niewątpliwie korzystny wyrok dla firm budowlanych, które czekają na rozstrzygnięcie na drodze cywilnoprawnej przyznania wynagrodzenia za wykonane prace, gdy zamawiający kwestionuje jego zapłatę i nie dokonał formalnego odbioru prac.